Często, nawet rzekomo znający się użytkownicy sprzętu audio, wymyślają niestworzone historie o impedancji, rezystancji, oporności paczek gitarowych. Tyczy się to wież audio, wzmacniaczy, kolumn estradowych gitarowych, łączenia głośników itp.90% 12 latków wierzy, że kolumny o dużej mocy z przeciętnej wieży uzyska potężny dźwięk rzędu P.M.P.O. podanego przez producenta....
Zacznijmy od początku.
Każdy głośnik daje tyle mocy z siebie ile w niego pompujemy. A tak naprawdę biedne ułamki tego co w niego dostarczymy po kablach. Duże membrany, tuby,rury bas refleks, otwarte tyły kolumn, lekkie membrany wąskie szczeliny magnetyczne i majstersztyk producenta powoduje to, że przy tym samym poziomie mocy podłączonej do kolumny czy głośnika - sprzęt gra głośniej lub ciszej. Oprócz subiektywnej oceny jakości dźwięku, skuteczność zestawu to taki odnośnik ile głośniczek daję z siebie przy jednym wacie sygnału - zazwyczaj szumu z odległości 1m. Podawane jest to w decybelach. Tak naprawdę są to fluktuacje. drobne zmiany ciśnienia powietrza. w paskalach - czyli tych samych jednostkach co podawane w telewizji podczas pogody czy przy odkształcaniu materiałów. Membrana, kopułka czy też inny ruchomy sprzęt tłoczy powietrze z pewną częstotliwością przed i za membraną. Ta zmiana jak upadek kuli na powierzchnie wody "biegnie" po całym pomieszczeniu.
Jeden głośnik przy 1 wacie da tyle, co taki z mini wieży podpięty bez pośrednio do kontaktu - o ile to przeżyje.
Impedancja
Impedancja wzmacniacza po stronie głośnika jest malutka - dużo mniejsza niż oporność głośnika. Kilka omów lub mniej. To, że producent pisze 4 Ohmy na wzmacniaczu oznacza, że z takimi głosnikami pracuje znamionowo. W przypadku tranzystorowych wzmaciacza można uzywać głośników większych oporów niż to co napisane - czylijesli na wzmacniaczu piszę 8 Ohmów to dozwolone są jak najbardziej głośniki/kolumny 8, 12, 16Ohmowe. A nie zalecane są 4 i 6 Ohmowe.
Najczęściej wzmacniacze mają na wyjściu 8 Ohm, minimalnie 4Ohmy. Niższe oporności widzimy zazwyczaj na estradzie i car audio, gdzie każdy amper jest na wagę złota.
I najważniejsze na koniec:
Skuteczność małego głośnika gitarowego: Mały, ale gitarowy.
I dużego 30centymetrowego:
Jak widać 30-centymetrowe monstrum zdziała więcej. Jednak rozmiar ma znaczenie.
Komentarze