Nagłośnienie kapeli w klubie - proste tips & tricks

Na scenie ważne jest by publika słyszała co grasz... Ale ty tez coś musisz z tego mieć i słyszeć resztę. W przypadku głośnej perkusji najtrudniejszą rzeczą jest jest się przez nią przebić. Jak się już uda prze nią przebić to nie słyszymy się nawzajem. A dzieje się tak ze względu na olbrzymi przestrzał dynamiki pomiędzy cichym tonem odbitego 4 razy od ścian pieca w porównaniu do szeleszczących talerzy i werbla perkusyjnego.
Całość jest trudna w ogarnięciu dla początkującego muzyka/akustyka. Dlaczego jeżeli w domu wszystko było fajnie słychać, gram z gitar pro jak Satriani, to czemuż tak trudno gra się na scenie.
Bo nic nie słyszymy.

Aby się słyszeć na scenie - nawet tej mniejszej potrzebne są odsłuchy. Odpowiednio ustawione instrumenty słyszalne wraz z naszym instrumentem w głośniku pod nogami lub w słuchawkach w uszach zapewnią niesamowitą łatwość w graniu i słyszeniu wszystkiego i wszystkich.
Każdy z muzyków ma inny słuch. Każdy słyszy swój instrument jakby głośniej - co potem źle jest odbierane na przodach, jakby jednego z ludzi brakowało w składzie.

W małych scenach nie będą potrzebne odsłuchy na gitary i bas. W nieco większej instalacji, gitary za pośrednictwem mikrofonów daje się na mikser - czyli urządzenie umożliwiające wyekstrapolowanie.

Jeżeli nie da rady gitar dać w odsłuchy, to można użyć wyjścia liniowego z pieca bądź efektu - czasami jest to dobry deal. Innym razem po prostu wystarczy do pieca dołączyć dodatkowe kolumienki, które rozstawiamy kolegom w miejscu, gdzie nie zabiją się o nie na scenie. 

Jak łączyć głośniki o tym na mojej stronie http://www.tremolo.pl/glosniki_gitarowe 

Komentarze